Chcesz stanąć oko w oko z lwem? A może marzy Ci się przejażdżka własnym samochodem wśród stada zebr i antylop? Możesz spełnić to marzenie! Paszport, wiza, ani uciążliwa i długa podróż wcale nie jest konieczna. Zaledwie 150 km od Wrocławia, u naszych czeskich sąsiadów, przekroczysz bramę afrykańskiego kontynentu. Zoo Dvur Kralove, bo to właśnie do niego Was dziś zapraszamy, to jeden z największych ogrodów zoologicznych w Czechach, ale to, co go wyróżnia, to zdecydowanie największa kolekcja zwierząt afrykańskich i afrykańskie safari. Samo ZOO może i nie jest zbyt duże, ale dla wizyty na Safari zdecydowanie warto tutaj przyjechać. Chociaż niektórzy z nas bardziej docenili rodzime zwierzęta. Spis treściZOO DVUR KRALOVE, DLA KAŻDEGO COŚ INNEGODOBRZE ZAPLANUJ WIZYTĘ W ZOO DVUR KRALOVE KUPUJĄC BILETY DO ZOO DVUR KRALOVE PRZEZ INTERNET UNIKNIESZ KOLEJEKZOO TO PRZEDSMAK TEGO CO ZOBACZYSZPRZEJAŻDŻKA PO AFRYKAŃSKIEJ (CZESKIEJ) SAWANNIEZOO SAFARI WŁASNYM SAMOCHODEM, CZY WARTO?ZOO DVUR KRALOVE DLA DZIECIZOO DVUR KRALOVE – NIE TYLKO TURYSTYKA, ALE TAKŻE HODOWLA I POMOCZOO DVUR KRALOVE – JECHAĆ CZY NIE JECHAĆ?A tymczasem garść praktycznych informacji o ZOO Dvur Kralove ZOO DVUR KRALOVE, DLA KAŻDEGO COŚ INNEGO W zależności od tego, na którą opcję się zdecydujesz i jakie masz potrzeby możesz: Stanąć oko w oko z lwem w lwim safari – nam się nie udało, a lwy smacznie spały tuż przy drodze, którą przejeżdżały samochody. Próbować przekonać żyrafę żeby zeszła ze środka drogi – tak, tak, zwierzęta na safari biegają wszędzie i nie są odgrodzone od Ciebie żadnymi siatkami, jak to na safari :P. Potrafią położyć się na środku drogi i czekać. I co wtedy zrobisz jak nic nie zrobisz? Poznać 374 gatunków zwierząt afrykańskich. lub po prostu karmić kozy :) Bilety do ZOO można kupić przez Internet albo na miejscu w kasie. Bilety na Safari w kasie Safari. Więcej praktycznych informacji znajdziecie na końcu wpisu. DOBRZE ZAPLANUJ WIZYTĘ W ZOO DVUR KRALOVE Ogród zoologiczny w Dvur Kralove ma ponad 60-letnią tradycję. Obecnie na 72 ha (z czego 50 ha obejmuje teren safari) mieszka 274 gatunków zwierząt, a w sumie 2730 osobników. W porównaniu z Wrocławskim ZOO. powierzchnia jest większa, ale liczba gatunków i osobników kilkukrotnie mniejsza. We Wrocławiu jednak nie ma safari, a to właśnie ono jest główną atrakcją tego ogrodu. Duża przestrzeń, brak ogrodzeń, różne gatunki zwierząt obok siebie sprawią, że wizyta w ZOO nabiera zupełnie innego znaczenia. To, co podobało mi się w tym ogrodzie, to fakt, że nie miałam wrażenia, że mieszkające tam zwierzęta mają ciasno,czy że otoczone są samym betonem oraz świetne było też to, że na jednym wybiegu wspólnie hasały sobie zebry, żyrafy i antylopy. Czyli tak jak w naturze. Safari można zwiedzać na pieszo, własnym samochodem, truckiem lub autobusem. My planowaliśmy przejażdżkę truckiem, ale na miejscu okazało się, że źle zaplanowaliśmy swój pobyt, bo… zabrakło dla nas biletów, ale po kolei. KUPUJĄC BILETY DO ZOO DVUR KRALOVE PRZEZ INTERNET UNIKNIESZ KOLEJEK Wyjazd do Zoo Dvur Kralowe był spontaniczny. Na pomysł, żeby to właśnie tam spędzić wolne 15 sierpnia wpadliśmy właściwie z dnia na dzień. Na stronie internetowej ZOO kupiliśmy bilety wstępu do części ZOO i przeczytaliśmy, że bilety do safari możemy kupić na miejscu. Wyruszyliśmy rano z Wrocławia, około 12 byliśmy na miejscu. Udaliśmy się do bramek, wczytaliśmy kod kreskowy bezpośrednio z telefonu, dzięki czemu uniknęliśmy kolejki przy kasie i wyruszyliśmy na zwiedzanie. ZOO TO PRZEDSMAK TEGO CO ZOBACZYSZ Zaczęliśmy od spaceru po ogrodzie zoologicznym. Po ponad trzech godzinach jazdy z Wrocławia nie chcieliśmy od razu przesiadać się do trucka (bo własnie nim chcieliśmy jechać). Sara zdecydowanie weszła już w ten wiek, kiedy musi sobie pobiegać. Skierowaliśmy więc nasze kroki … na plac zabaw (a jakże!), a później do ZOO. Najciekawsze dla naszej córki, prócz wspominanej kozy, okazał się karakal… który sam chodził w kółko przy szybie, bacznie obserwując otoczenie i skutecznie przyciągając uwagę Sary. Był też zachwyt nad parą bawiących się panterek. Bardzo fajnie zorganizowany jest pawilon ptaków. Można wejść do środka i oglądać je bez żadnych siatek, czy szyb. Super (pod warunkiem, że nie boisz się ptaków :) )! PRZEJAŻDŻKA PO AFRYKAŃSKIEJ (CZESKIEJ) SAWANNIE Później żałowaliśmy, że źle zaplanowaliśmy zwiedzanie, bo kiedy dotarliśmy do Africa Truck Stop, gdzie można kupić bilety na Safari okazało się, że miejsca na Afryka Truck są wyprzedane, a właśnie nim chcieliśmy zwiedzić safari. Został nam zatem własny samochód, albo Safaribus. Polecamy by niezależnie od tego czy chcesz iść na safari na początku czy na końcu, najpierw pójść do kasy Afrika Truck Stop żeby dowiedzieć się czy są wolne miejsca i o której. My zdecydowaliśmy się na SafariBus. Różnica między truckiem a autobusem, poza oczywistością jaką jest różny pojazd, polega na trasie, a co za tym idzie zwierzętami, które możesz obejrzeć podczas przejażdżki oraz czasie przejazdu. Afrika Truck odjeżdża spod bramy wjazdowej Africa Truck Stop. Przejażdżka trwa 50 min, a trasa obejmuje zarówno Lwie Safari, jak i Safari Afryki. SafariBus to około półgodzinna przejażdżka wśród zwierząt Afryki. Są antylopy, bawoły, zebry, żyrafy. Żeby wsiąść do autobusy trzeba najpierw przejść przez część Safari piechotą (autobus nie odjeżdża z tego samego miejsca do trucki, tylko kilometr dalej, tam też można kupić biletyj), a następnie odstać w dłuuuuuugiej kolejce. My czekaliśmy 50 minut, a Sara w tym czasie zdążyła wyzbierać wszystkie kamienie z okolicy. Autobusy są dwa i teoretycznie powinny odjeżdżać co 15 minut. Decydując się na zwiedzanie Safari autobusem także możemy zobaczyć lwy, tylko że piechotę trzeba do nich nieco podejść. Na końcu drogi dla pieszych na Safari trzeba odbić w prawo i podejść ostro w górę. Tam przez szybę możemy zobaczyć jak wylegują się te olbrzymie zwierzęta w swoim pawilonie. Polecamy też by wejść na plac zabaw dla dzieci po stromym trapie. Z góry widać zwierzaki wylegujące się wśród przejeżdżających samochodów. ZOO SAFARI WŁASNYM SAMOCHODEM, CZY WARTO? Safaribus oraz Africa Truck zatrzymują się przy zwierzętach, kierowca opowiada (po czesku;), o podopiecznych zoo. Dla nas liczba przystanków na trasie była wystarczająca, a i czas zwiedzania “w sam raz”. Gdybyśmy mieli spędzić w autobusie więcej czasu to… chyba byśmy wysiedli. Bo córka bardzo chciała wyskoczyć przez okno do “koti”, jak nazywa wszystkie zwierzaki. Początkowo bardzo chciałam przejechać Safari własnym samochodem i pewnie następnym razem tak zrobimy, chociaż do końca nie jestem przekonana, czy zrobi to różnicę w zwiedzaniu (a jest drożej). Niby jest napisane, że wtedy możecie spędzić w Safari tyle czasu ile chcecie, ale prawda jest taka, że na terenie obiektu jest dużo samochodów i raczej nie ma gdzie się zatrzymać na dłużej. Poruszać możecie się wyłącznie po drogach utwardzonych, czyli dokładnie tą samą trasą, którą jeździ truck, czy autobus. W dodatku autobus i truck ma pierwszeństwo na drodze i bardzo mocno to egzekwuje. Zmusza wręcz kierowców do zjeżdżania na bok, czy przymusowych postojów mijając ich o milimetry. Trzeba pamiętać, że zarówno w Afrykańskiej, jak i Lwiej części NIE WOLNO wysiadać z samochodów, więc jeśli marzy wam się spacer wśród zebr, czy żyraf, to niestety… zapomnijcie. A już na terenie lwiego safari szyby muszą być bezwzględnie zamknięte! W sumie to nie ma co się dziwić. Choć śpiące wyglądają jak niewinne kotki, potrafią być naprawdę niebezpieczne. ZOO DVUR KRALOVE DLA DZIECI Na terenie Zoo, prócz samych zwierząt, jest wiele dodatkowych atrakcji dla najmłodszych. Są place zabaw (przy restauracji U Lemura, przy bramie wejściowej na Safari, a także na końcu Safari dla pieszych). Jest też dodatkowo płatny park linowy oraz możliwość przejażdżki na wielblądzie, czy kucykach. Jest też dmuchana zjeżdżalnia, mała kolejka oraz basen z pontonami. Zadowoleni będą zarówno Ci najmłodsi, jak i Ci odrobinę starsi. Obok wybiegu słoni można pobawić się w chowanego w afrykańskiej wiosce. Jak chyba już w każdym ogrodzie zoologicznym jest “dziecięce zoo”, gdzie prym wiodą… swojskie kozy. Niektórym niewiele potrzeba do szczęścia. Zarówno samo ZOO, jak i ZOO Safari jest przystosowana do wózków. Wsiadając do SafariBusa wózek można zostawić przy kasie biletowej. Na terenie obiektu jest wiele ławeczek oraz restauracji, gdzie można zjeść, w tym także dania afrykańskie. ZOO DVUR KRALOVE – NIE TYLKO TURYSTYKA, ALE TAKŻE HODOWLA I POMOC W Zoo Dvur Kralove ZOO stawia sobie za cel nie tylko prezentowanie i naukę o afrykańskich zwierzętach, ale także ich hodowlę i rozmnażanie w celu przywracania ich do naturalnych siedlisk. Jest to największy ośrodek hodowli afrykańskich zwierząt kopytnych na świecie. To właśnie tutaj, a nie w dzikiej Afryce, rozmnaża się wiele zagrożonych gatunków zwierząt pochodzących z czarnego lądu. Jest to jedyny park gdzie udało się wyhodować białego nosorożca północnego. Prócz tego w Dvur Kralove na świat przyszło niemal 300 żyraf, ponad 800 zebr i około 4500 antylop. ZOO DVUR KRALOVE – JECHAĆ CZY NIE JECHAĆ? Naszym zdaniem warto jechać choć raz. Dla mieszkańców Polski południowej nie jest specjalnie daleko, a to ciekawa alternatywa dla rodzimych ogrodów zoologicznych. Jeśli zaś zapytacie, czy warto jechać z dzieckiem, skoro ono tak samo jak na widok żyrafy ucieszy się na widok kozy, to powiemy, że warto, z dwóch powodów. Pierwszy jest taki, że dziecko na pewno ucieszy się, z tego, że zobaczy każdego zwierzaka, ale z pewnością ty się ucieszysz, gdy przed maską Twojego samochodu przebiegnie stado przepięknych zebr o wiele bardziej niż gdy będzie to stado krów (serio, to chyba najpiękniejsze zwierzęta kopytne, a zachwyciłam się nimi dopiero podczas tej wizyty.). A ty i twoje doznania przecież też są ważne! Drugi powód jest taki, że nawet jeśli dziecko wykaże porównywalny entuzjazm na widok rudego kota pod blokiem i lwa leżącego tuż przy drodze, to zabierając go na Safari rozszerzasz jego horyzonty, o tego lwa właśnie! A chyba wszyscy chcemy żeby dziecko miało je duże ;). Byliście w ZOO Dvur Kralove? Polecacie? I co w ogóle myślicie o chodzeniu z maluchem do ZOO? Zostawcie nam komentarz na dole wpisu. Będzie nam baaaardzo miło! Zobacz Lubicie ZOO? To może wybierzecie się do kameralnego Zoo w Łącznej koło Mieroszowa A tymczasem garść praktycznych informacji o ZOO Dvur Kralove Ogród odwiedziliśmy w sierpniu 2017 roku. Lokalizacja ZOO Dvur Kralove: ZOO Dvůr Králové mieści się w miejscowości Dvůr Králové w Czechach. 145 km od Wroclawia (przejście Lubawka), 160 km od Wrocławia (przejście Nachod), 77 km od Jeleniej Góry (przejście Mała Upa), 66 km od Wałbrzycha (przejście Mieroszów). Niezależnie od tego, czy idziecie tylko na safari, czy też do ZOO, polecamy wchodzić wejściem “Afrika Truck Stop” – mniejsze kolejki. Parking – za darmo! Nie dajcie się zwieść tabliczkom o płatnych parkingach na dojeździe, jedźcie do końca. Tuż pod ZOO jest parking na asfalcie, a gdy on jest pełny, po drugiej stronie drogi (tuż za stacją benzynową) udostępniony jest parking na trawie. Godziny otwarcia ZOO Dvur Kralove: Wjazd do Safari możliwy jest od maja do września, od 9 do Zwiedzanie ZOO i Safarii piechotą możliwe jest cały rok, od 9 do 16 (zimą), do 18 (latem). Cena biletów ZOO Dvur Kralove: Ceny biletów są uzależnione od pory roku. W kasie można płacić koronami czeskimi, albo kartą, ale tuż obok jest bankomat. Można też kupić bilety przez Internet i pobrać je na komórkę. W kasie można pobrać broszurę, w której prócz mapy zoo i safari znajdziemy także listę zwierząt, które można spotkać w ZOO . Ceny biletów niestety się zmieniają, najlepiej aktualne sprawdzić TUTAJ Potrzebne dokumenty: Pamiętajcie, że jadąc z dzieckiem za granicę musicie mieć dla niego dokument tożsamości Podobał Ci się tekst? Chcesz czytać nas dalej? Dołącz do naszych czytelników na Facebooku, a na pewno dasz nam kopa do działania. Będzie nam bardzo miło jeśli klikniesz „lubię to” lub zostawisz komentarz i powiesz nam o czym myślisz. Jesteśmy bardzo ciekawi.