Zawód lekarza nie jest lekkim kawałkiem chleba. W naszych rękach spoczywa wówczas odpowiedzialność za życie drugiej osoby. Oczywiście jest to praca związana ze stresem oraz silną presją, ale osoby, które są w stanie się poświęcić i ratować ludzi zasługują na miano bohaterów. Jak wygląda praca w zawodzie lekarza? Bez obaw, postaramy pokazać Ci to krok … Zapraszamy do zapoznania się z ogłoszeniami o naborze na stanowiska pracy. Na stronie Ministerstwa Obrony Narodowej znajdziesz: Aktualne ogłoszenia o naborze Wyniki naborów PROCEDURA NABORU KANDYDATÓW DO KORPUSU SŁUŻBY CYWILNEJ W MINISTERSTWIE OBRONY NARODOWEJ Kandydatów do zatrudnienia w służbie cywilnej, w Ministerstwie Obrony Narodowej, wyłania się w drodze naboru, organizowanego przez dyrektora generalnego urzędu zgodnie z wymogami ustawy z dnia 21 listopada 2008 roku o służbie cywilnej ( 2014 r. poz. 1111, z późn. zm.). Ma on obowiązek upowszechniać informacje o wolnych stanowiskach pracy w służbie cywilnej w kierowanym przez siebie urzędzie poprzez umieszczanie ogłoszenia w miejscu powszechnie dostępnym w siedzibie urzędu, a także poprzez ogłoszenie w Biuletynie Służby Cywilnej. Ogłoszenia o wolnych stanowiskach pracy w administracji publicznej publikowane są w formie elektronicznej na stronach: Nabór jest otwarty i konkurencyjny. Ofertę pracy należy każdorazowo składać na opublikowany w biuletynie adres. Kandydat składający swoją aplikację musi spełniać wymagania niezbędne, podane w ogłoszeniu, wymagania pożądane są dodatkowym atutem. ZARZĄDZENIE NR 3 DYREKTORA GENERALNEGO MINISTERSTWA OBRONY NARODOWEJ z dnia 17 lutego 2016 roku w sprawie procedury naboru do korpusu służby cywilnej na stanowiska niebędące wyższymi stanowiskami w służbie cywilnej w Ministerstwie Obrony Narodowej Ministerstwo Obrony Narodowej nie prowadzi bazy danych kandydatów zainteresowanych pracą w służbie cywilnej. Zgodnie z rozporządzeniem Prezesa Rady Ministrów z dnia 29 stycznia 2016 r. w sprawie określenia stanowisk urzędniczych, wymaganych kwalifikacji zawodowych, stopni służbowych urzędników służby cywilnej, mnożników do ustalania wynagrodzenia oraz szczegółowych zasad ustalania i wypłacania innych świadczeń przysługujących członkom korpusu służby cywilnej ( 2016 poz. 125) nabór prowadzony jest na następujące rodzaje (grupy) stanowisk: średniego szczebla zarządzania – główny księgowy budżetu resortu, koordynujące – kierownik zespołu, szef oddziału, zastępca szefa oddziału, szef wydziału, samodzielne – radca generalny, główny specjalista, audytor wewnętrzny, radca prawny, główny księgowy urzędu MON, specjalistyczne – starszy specjalista, starszy inspektor kontroli wojskowej, specjalista, starszy inspektor, wspomagające – starszy referent, referent, sekretarz, inspektor, statystyk. Tytuł Wersja Dane zmiany / publikacji Praca 13:45 Magdalena Czerwińska Praca 08:27 Maciej Kaczmar Praca 14:43 Magdalena Czerwińska Praca 12:10 Jarosław Zeidler Praca 12:06 Jarosław Zeidler Praca 10:42 Beata Kozerawska Praca 10:32 Beata Kozerawska Praca w Urzędzie MON 15:16 Magdalena Czerwińska Aby uzyskać archiwalną wersję należy skontaktować się z Redakcją BIP Jak wygląda praca lekarza w czasie pandemii? „Bo Ci lekarze to się pozamykali. Tylko przez ten telefon gadają. Nic, tylko im pozazdrościć”. Przyznajcie się, zdarzyło wam się tak ostatnio pomyśleć, gdy nie dałyście rady umówić się do specjalisty? Albo bezskutecznie próbowałyście się dodzwonić na jakąś infolinię medyczną? Spis treści1 Jak wygląda rekrutacja do Policj? Rekrutacja do Policji: wymagania, jakim trzeba Nabór do Policji – kiedy? Gdzie szukać informacji?2 Rekrutacja do Policji — krok po Rekrutacja do Policji: Krok 1 – czy chcę być policjantem? Rekrutacja do Policji: Krok 2 – złożenie Rekrutacja do Policji: Krok 3 – Rekrutacja do Policji: Krok 4 – Postępowanie Rekrutacja do Policji: Krok 5 – Badania lekarskie3 Czy praca w Policji to zajęcie dla każdego? Jak wygląda rekrutacja do Policj? Praca w Policji to ogromna odpowiedzialność — wiele osób doszukuje się w funkcjonariuszach bohaterskich cech, jakich nie powstydziliby się śmiałkowie występujący w komiksach Marvela i DC. Poniekąd to fakt, ponieważ niesienie pomocy potrzebującym i utrzymywanie porządku publicznego to dosyć angażujące zajęcie, które wymaga poświęcenia. Rekrutacja do Policji: wymagania, jakim trzeba sprostać Z ogólnodostępnych statystyk można dowiedzieć się, że w 2018 roku polska policja zatrudniała zaledwie 4% funkcjonariuszy mających mniej niż 25 lat. Dowodzi to temu, że nasi stróże prawa się starzeją, a co za tym idzie — zwalniają etaty, odchodząc na zasłużoną emeryturę. Nowych kandydatów do wykonywania takiej pracy nie ma zbyt wielu. Globalnie taka wiadomość nie powinna cieszyć nikogo, ale dla osób starających się o pracę w policji oznacza to mniejszą konkurencję. Osobami, które mogą uczestniczyć w procesie rekrutacji do Policji, są: obywatele Rzeczypospolitej Polskiej, posiadacze co najmniej średniego wykształcenia, wszyscy, którzy nie byli wcześniej karani za przestępstwa (również skarbowe), ludzie o doskonałej opinii wśród społeczeństwa, kandydaci cieszący się dobrym zdrowiem — zarówno fizycznym, jak i psychicznym. Przyszli policjanci muszą mieć pełne możliwości do korzystania ze wszelkich praw publicznych. Stróże prawa powinni sami w sobie stanowić przykład do naśladowania, bardzo ważne jest zatem to, aby opinia na ich temat była nieposzlakowana, czyli nienaganna. Osoby biorące udział w naborze muszą mieć świadomość, że w jego trakcie zostanie sprawdzona ich wiedza dotycząca funkcjonowania Policji (w teście wiedzy), ich sprawność fizyczna oraz przydatność pod kątem osobowości (test Multiselect). Weryfikacji będzie podlegało również to, czy stosunek do służby wojskowej kandydatów został uregulowany we właściwy sposób. Również nie należy zapominać o odpowiednim zdrowiu – gdyż kandydat po pomyślnym ukończeniu rekrutacji poddawany jest kompleksowym badaniom lekarskim. Nabór do Policji – kiedy? Gdzie szukać informacji? Rekrutacja do policji jest prowadzona najczęściej 4-6 razy w roku. Całe wydarzenie zawsze nadzoruje Główny Komendant Policji, który jest również odpowiedzialny za ustalenie liczby dostępnych wakatów. Wszyscy, którzy aspirują do stania na straży prawa, powinni poszukiwać informacji o naborze w miejscach takich jak: oficjalna witryna internetowa polskiej policji; w biuletynach informacyjnych przygotowywanych dla Publicznej Komendy Głównej Policji, a także komend wojewódzkich, powiatowych, miejskich i rejonowych; bezpośrednio w siedzibach komend, w urzędach pracy — wojewódzkich, powiatowych lub miejskich. Nabór do policji jest prowadzony w formie konkursu, co oznacza, że zadaniem uczestników jest gromadzenie punktów. Osoby, które ukończą cały proces z najlepszym wynikiem dostają przydział na badania lekarskie. Kiedyś na jedno miejsce przypadało 10 kandydatów, przez co faktycznie należało się bardzo przyłożyć do zbierania punktów na każdym etapie. Obecnie ilość kandydatów nie jest aż tak duża i najczęściej wystarczy przejść pomyślnie proces rekrutacji by móc zasilić szeregi Policji 🙂 Cały proces rekrutacyjny do Policji składa się z kilku etapów, w tym 3 punktowanych. Przed przystąpieniem do rekrutacji należy zadać sobie pytanie – czy na pewno chcę zostać policjantem? W tym celu dobrze jest zapoznać się ze specyfiką służby, co będziesz robić po szkole, jak będzie wyglądało Twoje życie w służbie w kolejnych latach. Rekrutacja do Policji: Krok 1 – czy chcę być policjantem? Należy przede wszystkim zadać sobie pytanie: czy chcę zostać policjantem? Praca w Policji wiąże się z koniecznością dużego zaangażowania – różne godziny pracy (grafik potrafi często się zmieniać), praca w nocy, niejednokrotnie nudne zadania jak obstawa protestu, wypisywania mandatów itp. Warto też wspomnieć o ryzyku zawodowym, wynikającym z kontaktu z różnego rodzaju ludźmi, którzy niejednokrotnie mogą użyć przemocy w stosunku do funkcjonariusza na służbie. Interwencje wobec osób bezdomnych uzależnionych od narkotyków mogą wiązać się z ryzykiem zakażenia wirusem HIV czy HBV (zapalenie wątroby). Są i plusy: podwyżki, dodatki dla osób w wieku emerytalnym które postanowią zostać w służbie, stosunkowo dobre prawa emerytalne, 13 pensja i dodatek mundurowy, możliwość rozwoju i podejmowania nowych wyzwań. Rekrutacja do Policji: Krok 2 – złożenie dokumentów Dokumenty, takie jak: – podanie o przyjęcie do służby, kwestionariusz osobowy kandydata, świadectwa stwierdzające wymagane wykształcenie oraz dodatkowe kwalifikacje zawodowe, dokumenty potwierdzające uprzednie zatrudnienie dostępne są do pobrania ze strony Policji. Najlepiej sprawdzić na stronie internetowej Twojej komendy woj./stołecznej Policji jakie są terminy naboru oraz gdzie można składać dokumenty. Po ich złożeniu czekasz na informację kiedy odbędzie się spotkanie organizacyjne, na którym zostanie omówiony cały proces rekrutacji oraz szacunkowe terminy poszczególnych etapów. Rekrutacja do Policji: Krok 3 – TESTY O testach do Policji i o tym, jak można się do nich przygotować pisałem więcej na stronie głównej: TESTY DO POLICJI Test wiedzy z zakresu funkcjonowania Policji — składa się na niego 40 pytań, które dotyczą sposobów funkcjonowania policji. Pytania układane są przez WSPol, zostają podane bez wariantów odpowiedzi. Na teście do każdego pytania zostają dołączone 4 potencjalne odpowiedzi, z których należy wybrać tę właściwą. Każda poprawna odpowiedź gwarantuje otrzymanie jednego punktu. Test sprawności fizycznej – kandydat musi udowodnić, że będzie w stanie zareagować w odpowiedni sposób zawsze wtedy, gdy zajdzie taka potrzeba. Sama wiedza teoretyczna to zbyt mało, aby móc uchwycić przestępcę – sprawność fizyczna jest bardzo ważna. Kandydaci będą musieli pokonać tor przeszkód w czasie nie dłuższym niż 1 minuta i 41 sekund. Rodzaj toru, normy odnośnie do czasu i sposób naliczania punktów, jest taki sam dla mężczyzn i kobiet. Maksymalna liczba punktów do zgromadzenia na tym etapie to 60. Testy psychologiczne, określane jako „Multiselect”. Uczestnicy muszą odpowiedzieć na pytania dotyczące ich cech osobowości (brak ograniczenia czasowego) i wykonać test na inteligencję (określony czas na odpowiedź). Do wypełnienia są również testy osobowości w formie papierowej. Później każdy kandydat do pracy w policji zostaje skierowany do psychologa. Rozmowa z psychologiem zazwyczaj trwa około pół godziny. Psycholog pyta o Twoje cechy charakteru, dlaczego nadajesz się do Policji, które cechy pomogą Ci w pracy a które zaszkodzą i dlaczego. Psycholog pyta też o Twoje życie prywatne, czym się zajmujesz, gdzie mieszkasz, jak spędzasz czas itp. Obecnie MS nie jest etapem punktowanym – jest to etap na zaliczenie. Rozmowa kwalifikacyjna to okazja do sprawdzenia tego, czy uczestnicy rekrutacji do Policji potrafią skutecznie komunikować się z innymi ludźmi, a także ich stosunku wobec reszty społeczeństwa. Na tym etapie pojawiają się również pytania o motywację kandydatów do wykonywania tego zawodu. Podczas rozmowy z czteroosobową komisją warto zatroszczyć się o to, aby zaprezentować się z najlepszej strony. Zdolność mówienia o swoich zaletach jest mile widziana nie tylko w Policji, ale także w innych instytucjach i firmach. Za całość można zdobyć nawet 60 punktów. W tym miejscu trzeba też wspomnieć o punktach preferencyjnych. Można je otrzymać za: wykształcenie wyższe, tytuł ratownika (np. medycznego, wodnego), uprawnienia do bycia instruktorem niektórych sportów (np. strzelectwa sportowego, sportów walki, ratownictwa wodnego, nurkowania), dodatkowe uprawnienia w innych dziedzinach (np. wykonywanie prac wodnych, płetwonurkowanie, kierowanie łodzią motorowerową), prawo jazdy na motor (kat. A) lub samochód ciężarowy (kat. C). Słowem, wszystkie działania, które mogą być postrzegane jako wcześniejsza inwestycja w swój rozwój, są mile widziane i działają na korzyść danego kandydata. Rekrutacja do Policji: Krok 4 – Postępowanie sprawdzające Kandydaci po pomyślnym ukończeniu ostatniego etapu – rozmowy kwalifikacyjnej są poddawani postępowaniu sprawdzającemu. Po złożeniu Ankiety bezpieczeństwa osobowego możemy spodziewać się sprawdzenia naszych danych podawanych w dokumentach – czy są zgodne z prawdą. Jednym z elementów postępowania jest również wizyta dzielnicowego, który przeprowadza wywiad z najbliższą rodziną i sąsiadami kandydata. Głównym celem postępowania jest ustalenie, czy kandydat nie zatajał jakichś informacji, nie przynależy do żadnej partii politycznej, jego postawa społeczna nie budzi żadnych zastrzeżeń. Ważne również, by najbliższa rodzina zaprezentowała się w miarę możliwości dobrze. Rekrutacja do Policji: Krok 5 – Badania lekarskie To już ostatni etap – Komisja lekarska. Jeśli po naborze jesteś „zakwalifikowany” do pracy, tzn. ilość uzyskanych punktów po rekrutacji kwalifikuje Cię na liście tych przyjętych (bądź ilość chętnych jest na tyle niewielka, że każdy kto ukończy pomyślnie rekrutację jest zakwalifikowany) to otrzymujesz specjalną kartę obiegową, z którą musisz odbyć wszystkie niezbędne badania lekarskie. Na karcie obiegowej poszczególni specjaliści wpisują swoje opinie o Twoim stanie zdrowia – czy jesteś wg. nich Z-zdolny lub N – niezdolny. Jeśli już teraz wiesz, że masz jakieś drobne wady czy ułomności możesz sprawdzić jak oceni je specjalista w wykazie chorób i ułomności(należy zwrócić szczególną uwagę na tabelki – gdyż wykaz jest inny dla kandydatów a inny dla policjantów będących już w służbie). Czeka Cię morfologia ze sprawdzeniem wirusów, badanie moczu – wyniki ocenia internista, specjaliści: okulista, laryngolog, dermatolog, neurolog, chirurg, stomatolog. Nie można zapomnieć również o PZP – czyli poradni zdrowia psychicznego. Niestety to nie koniec badań psychologicznych, czeka Cie kolejne starcie. Ale często PZP jest już dużo prostsze niż Multi, w zależności od tego, w jakiej poradni przychodzi Ci zdawać testy. Jeśli jest to Wołoska w Wawie (słyszałem też pogłoski o Łodzi) to możesz poszukać jakichś gotowych opracowań, aby przygotować się do tego etapu. Na sam koniec komisja lekarska, na podstawie obiegówki i opinii wszystkich specjalistów wydaje orzeczenie. Już w trakcie wizyt u specjalistów masz tak naprawdę wgląd czy wszystko jest OK, jeśli specjalista coś znajdzie i da negatywną opinię to masz pewność, że komisja również da negatywne orzeczenie. W takim przypadku warto próbować się odwoływać, powtórne badanie po jakimś czasie może dać inne wyniki. Czy praca w Policji to zajęcie dla każdego? Wykonywanie zawodu policjanta jest bardzo wymagające, dlatego też nie jest to idealna praca dla każdego. Abstrahując już od faktu, iż proces rekrutacji oraz szkolenie nie należą do najłatwiejszych, to należy pamiętać, że obowiązki funkcjonariusza wymagają naprawdę ogromnej determinacji, a nierzadko również pasji. Na szczęście trudy są wynagradzane i policjanci mogą korzystać z różnych gratyfikacji. Mowa jest w tym przypadku między innymi o tzw. mundurówce, nagrodzie rocznej, „trzynastce” (dodatkowa wypłata w trakcie roku), a także o licznych dodatkach. Czy to wystarczy by wynagrodzić wszelkie niedogodności? To pozostawiam do oceny każdemu z osobna. Warto dobrze przemyśleć decyzję, aby później nie męczyć się na służbie przez 25 lat życia, a zdarzają się osoby które nie wytrzymują tyle i odchodzą, zmieniają zawód. Policjanci wyposażeni w miotacze gazu łzawiącego
Instagram to medium społecznościowe stworzone do dzielenia się zdjęciami oraz materiałami video. To jednak naprawdę świetne rozwiązanie dla lekarzy. Dzięki niemu możesz być bliżej swoich pacjentów, a jednocześnie budować markę osobistę dla siebie lub Twojej placówki. Zobacz, jak może wyglądać Twoja obecność na Instagramie.
Obowiązki lekarza wojskowego Lekarz wojskowy musi mieć zdolności dowodzenia i być w stanie zorganizować służbę medyczną, a także umiejętność rozwiązywania problemów opieki medycznej, zarówno w czasie pokoju, jak iw sytuacjach konfliktów zbrojnych lub działań wojskowych. Lekarz powinien monitorować stan zdrowia wojska, jeśli to konieczne, zapewnić pomoc lekarską lub zwrócić się do specjalisty. Lekarz jest zobowiązany do udzielenia pomocy każdemu bez wyjątku. [2], [3] Wojskowy chirurg Lekarz wojskowy chirurga przeprowadza leczenie i odpowiada za transport rannych z miejsc konfliktów zbrojnych. Współczesna broń może spowodować duży odsetek poważnych obrażeń, co prowadzi do pewnych trudności w leczeniu i transporcie ofiar w trakcie operacji wojskowych. Wojskowy chirurg różni się od cywilnych metod leczenia w kontekście konfliktów zbrojnych. Lekarz zapewnia pomoc interdyscyplinarną, dlatego musi rozumieć wszystkie obszary operacji. Nowoczesny sprzęt wyposażony w wojskowe szpitale polowe, nowe technologie chirurgiczne umożliwiają zapewnienie wykwalifikowanej pomocy ofiarom i ratowanie życia. Na świecie istnieją wszystkie nowe rodzaje broni, w laboratoriach naukowych chirurgii wojskowej badających niszczący wpływ nowoczesnej broni i rozwijających się nowych urządzeń chirurgicznych, które mogą być używane w warunkach wojskowych przy minimalnym ryzyku dla życia ofiary. Lekarz wojskowy dentysta Lekarz wojskowy dentysty organizuje opiekę medyczną i leczenie rannych z urazami okolicy szczękowo-twarzowej. W trakcie szkolenia kadeci badają choroby i urazy zębów, obserwując stan pacjentów w klinice. Jednak przyszli wojskowi dentyści nie doświadczają wojennych urazów, co utrudnia prowadzenie praktycznych ćwiczeń i przyswajanie zagadnień programowych. Wojskowy lekarz sanitarny Wojskowy lekarz sanitarny nadzoruje stan sanitarny armii, zachowuje zdrowie, eliminuje zewnętrzne niekorzystne czynniki i kontroluje jakość żywności, co zwiększa możliwości zawodowe armii kraju. Weterynarz wojskowy Lekarz weterynarii lekarza weterynarii wykonuje ochronę zdrowia zwierząt w wojsku, przywraca ich zdolność do służby, zapewnia kontrolę nad dostawami mięsa i produktów zwierzęcych.
Nie ulega wątpliwości, że wiele osób chce związać swoją karierę zawodową z medycyną. Przyszły lekarz powinien włożyć wiele pracy w swój rozwój oraz zdobywanie odpowiednich kwalifikacji. Sprawdź, jak zostać lekarzem i zobacz przydatne informacje na ten temat! Uzyskanie prawa do wykonywania zawodu lekarza jest wymagającym procesem. "Żeby być dobrym lekarzem, musi być pasja, ciekawość, zainteresowanie, wiedza i umiejętności społeczne. Ale czy fakt, że mam misję, sprawia, że nie muszę zarabiać? Kolega został motorniczym tramwaju, dostał na wstępie 4,5 tys. zł brutto i bezpłatny kurs. Jemu nikt o misji nie mówił". Lekarz rezydent w rozmowie z Klarą Klinger opowiada o tym, jak naprawdę wygląda ta praca. Jako młody lekarz podczas specjalizacji dostaje pan 2,1-2,5 tys. na rękę. To aż tak mało? Łukasz*: Według banku - bardzo. Nie mogliśmy z żoną, też rezydentką, wziąć kredytu na mieszkanie. Według wyliczeń finansistów, nasze dochody na to nie wystarczają. Razem macie 5 tys. zł. Kiedy planujemy wyjazd na dodatkowe szkolenia, które są płatne (np. szkolenia z przeprowadzania USG to koszt 3 tys. zł), to dochodzi niemal do tego, że rzucamy monetą. Udziałem w konferencjach też się dzielimy. Musimy na nie chodzić - po pierwsze, żeby się doszkalać. A po drugie, tak zbieramy obowiązkowe punkty. Ale wejście na niektóre konferencje kosztuje czasem nawet 500 zł. Dobrze, jeśli odbywają się w Warszawie. Jak trzeba dojechać i się przespać, dochodzą kolejne koszty. Jakbyśmy mieli iść oboje, robi się z tego około tysiąca złotych. Kolejny wydatek to książki medyczne – jak chce się przeczytać coś nowego, to zazwyczaj po angielsku. Do tego dochodzi zwykłe życie. Ostatnio miałem bardzo intensywne tygodnie, prawie nie było mnie w domu. Żona z dzieckiem wyjechała w tym czasie do mamy. Kiedy wróciła, dziecko mnie prawie nie poznało. Czy to normalne? Taki zawód pan wybrał. Zapytam inaczej: czy 17-18 zł za godzinę za leczenie i ratowanie życia to mało czy dużo? To ja zacznę od początku – kto to jest rezydent? To osoba miedzy 27 a 35 rokiem życia, która po sześciu latach studiów medycznych wybiera specjalizację w wybranej dziedzinie. Po stażu lekarskim mamy do wyboru (jeżeli chcemy zostać w zawodzie) trzy drogi. Albo rezydentura, która jest opłacana przez ministra zdrowia. Albo dostanie etatu w placówce medycznej, ale to prawie nierealne, bo rzadko który szpital zatrudnia lekarza podczas specjalizacji. Albo wolontariat. I ta ostatnia opcja jest niestety całkiem popularna. Jak to? Są osoby, które pracują od godziny 8 do 15 przez pół roku, czasem rok za darmo. W tym czasie, żeby się utrzymać, po południu idą do pracy do przychodni. Zaciskają zęby, żeby dostać specjalizację i mieć szansę normalnie zarabiać. Pan otrzymuje pieniądze z budżetu państwa. Co trzeba zrobić, żeby zostać rezydentem? Podstawa to bardzo dobrze zdany egzamin kończący studia medyczne. Ale to jeszcze niczego nie gwarantuje. Potem ministerstwo ogłasza listę rezydentur. I prawda jest taka, że za moich czasów można było wybrać między pediatrią, onkologią, interną i medycyną rodzinną. W sumie było ok. 20-30 miejsc na województwo. Jeżeli ktoś chciał robić zabiegówkę, tak jak ja - myślałem o chirurgii onkologicznej - to musiał wyjechać zagranicę. I wielu kolegów to zrobiło. >>> Czytaj też: Minister Radziwiłł o rezydentach: "Radykalizm, który nie sprzyja porozumieniu" To aż takie proste? Lekarzy najbardziej brakuje w Niemczech i w krajach skandynawskich. Mówi się o dramatycznych brakach kadrowych, więc właściwie każdy szpital – szczególnie we wschodnich landach – młodych lekarzy przyjmuje z otwartymi ramionami. Wystarczy mówić po niemiecku na poziomie B2. Pensja na wejściu to ok. 2,5 tys. euro, na początku często także zakwaterowanie. Byle tylko zacząć tam pracować. Jeden z moich kolegów pojechał do Skandynawii robić specjalizację z psychiatrii. Najpierw wysłano go na półroczny kurs języka, a potem na kolejne pół roku przydzielono mu tłumacza, żeby tylko mógł zacząć przyjmować pacjentów. Pan zdecydował się zostać w kraju, bo.. Bo oboje z żoną dostaliśmy się na rezydentury – ona na pediatrię, ja na onkologię. Ale także z powodów rodzinnych. Obydwoje zarabiacie jako rezydenci. Ile dokładnie otrzymujecie? Każde z nas zarabia 2,5 tys. zł. Nasze rezydentury są deficytowe, więc dostajemy 200 zł dodatku – inni koledzy mają mniej. Dorabiacie? Tak. Oboje mamy dwie prace. Inaczej nie dalibyśmy rady, tym bardziej że mamy małe dziecko. Ja pracuję z firmie z branży medycznej i tam na pół etatu zarabiam więcej niż w szpitalu. Żona natomiast w przychodni. Ja pracowałem trzy popołudnia w tygodniu, ona dwa. Były takie momenty, że widywaliśmy się jedynie w weekendy. Do tego wszystkiego dochodzą dyżury. Jak dużo? Ja mam dwa-trzy dyżury w miesiącu, ale żona nawet osiem. Czyli dwa na tydzień. Dlaczego tak często? Nie było u nich komu dyżurować. Zostały cztery osoby i musiały się jakoś podzielić. To jest bardzo trudne. Każdy dyżur łączy się ze stresem, to 24 godziny odpowiedzialności za cały oddział. Zawsze może stać się coś nieprzewidzianego. Po dyżurze jest się nieżywym. Ale są za to dodatkowe pieniądze. 200 zł za 24 godziny. Co fizycznie robi rezydent? Wszystko. Tak samo jak lekarz. Przyjmuje pacjentów, wydaje zlecenia, wypisy, wystawia recepty. Ma pełne prawo wykonywania zawodu. Są kliniki, w których byłem na stażach, gdzie był jeden specjalista i sami rezydenci. To oni prowadzili cały oddział. Myślę, że pacjenci nie rozpoznawali, kto jest w trakcie specjalizacji. Co więcej będzie mógł po zakończeniu specjalizacji? Oprócz nabytej wiedzy, niewiele się nie zmieni. Teraz więcej rzeczy muszę przeprowadzać pod nadzorem. Teoretycznie… Kiedy byłem na stażu we Włoszech, jeden specjalista przypadał na jedną szkolącą się osobę. U nas jeden specjalista jest może na 15 rezydentów, a najczęściej i tak nie ma dla nich czasu. Jest zbyt zajęty. Rzeczywiście, niewielkie wsparcie. To ryzykowne, każdy dzień w szpitalu to wielka odpowiedzialność. Na przykład? Pamiętam, jak przywieźli do nas młodego człowieka, z krwawieniem z żołądka, z powodu guza z przerzutami. Człowiek umierał na naszych oczach. Nie bardzo wiedzieliśmy, co mamy robić, a nie było kogo się poradzić… My, czyli kto? Ja i inni rezydenci. Działaliśmy, przetaczaliśmy krew, w końcu udało się go umówić na operację i przeżył. Ale to był straszny stres. Jak wygląda zwykły dzień? Zaczyna się od odprawy, omówienia sytuacji pacjentów oraz zarządzeń dyrekcji, potem idziemy na obchód. Mamy pod swoją opieką ok. ośmiu pacjentów. Każdego trzeba zbadać, porozmawiać z nim. To trwa około godziny. Potem sprawdzamy wyniki badań, wystawiamy zlecenia, ustalamy działania na następny dzień, a potem zaczyna się papierologia. Ile czasu Panu to zabiera? W pracy jestem, o ile nie mam dyżuru, od 8 do 16. W tym czasie z pacjentami fizycznie spędzam godzinę. Resztę zajmuje papierkowa robota. Czyli? Każdy pacjent musi podpisać wymagane zgody, a jest ich coraz więcej. Każda czynność musi być opisana - jest mnóstwo różnych formularzy, które niewiele wnoszą. Sama historia choroby, z formalnościami – skalą żywienia, wywiadem epidemiologicznym – już na wejściu do szpitala ma średnio 30 stron. Jak pacjent leży dłużej, to dokumentacja rozrasta się do 80 stron. Ale był jeden taki pacjent, którego dokumentacja wynosiła 500 stron – pełen segregator. Są oczywiście wymogi co do tego, jak taka dokumentacja ma wyglądać - ma być specjalnie ułożona, sklejona, ponumerowana. Często więc spędzam czas na sklejaniu, numerowaniu oraz pilnowaniu, czy każda strona jest podpisana imieniem i nazwiskiem pacjenta. To absurd, tego nie powinien robić lekarz – zamiast rozmawiać z pacjentem, siedzę nad papierami. W Wielkiej Brytanii jest od tego specjalny personel. Do tego trzeba dorzucić niedziałające komputery. U nas jest dwunastu lekarzy i cztery komputery. A to wszystko w pokoju dwa na trzy metry. Jacy są pacjenci? Mam teraz styczność z pacjentami internistycznymi, średnia wieku 80-90 lat. Często w stanie terminalnym, z wieloma schorzeniami – cukrzyca, niewydolność serca, otępienie, choroby neurologiczne. To trudne, często beznadziejne przypadki. Trzeba też umieć radzić sobie z rodzinami. To aż tak trudne? Ostatnio mieliśmy bardzo ciężko chorą pacjentkę. Zmarła w środku nocy na moim dyżurze. Rano musiałem powiedzieć rodzinie. Sam się popłakałem. Córka – po usłyszeniu wiadomości - zaczęła tak potwornie szlochać, że nie wytrzymałem. Na takim oddziale, gdzie jest około 50 pacjentów w takim stanie i wieku, trudno, żeby ludzie nie umierali. Ale ja potem i tak cały czas się zastanawiam: a może gdybym zrobił coś inaczej, a może… Są też bardzo trudne sytuacje. Pamiętam, że zdarzyła się rodzina, która odwiedzając swoją chorą babcię z otępieniem, wychodząc, zostawiła na łóżku kartkę „brudny pampers”. A na 50 osób jest jedna salowa. Niełatwe są też rozmowy z osobami, które wierzą w działanie alternatywnej medycyny. Odmawiają tradycyjnego leczenia i próbują np. wymuszać podawanie preparatów z jemioły, która nie ma żadnego uzasadnienia medycznego. To naprawdę nie jest proste. Niektórzy politycy apelują do waszego sumienia i mówią o misji. Sugerują, że to powinno wystarczyć. Żeby być dobrym lekarzem, musi być pasja, ciekawość, zainteresowanie, wiedza i umiejętności społeczne. Ale czy fakt, że mam misję, sprawia, że nie muszę zarabiać? Kolega został motorniczym tramwaju, dostał na wstępie 4,5 tys. zł brutto i bezpłatny kurs. Jemu nikt o misji nie mówił. *Łukasz jest na trzecim roku rezydentury. Nazwiska wolał nie podawać. - Niby inni lekarze popierają strajk, ale sam słyszałem, żebyśmy się nie wychylali, bo potem możemy pożałować – opowiada. On sam się waha – może w poniedziałek przyłączy się do strajku >>> Polecamy: SOR jest piekłem nie tylko dla pacjentów. Wywiad z ratownikiem medycznym Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL Kup licencję MON planuje, że w 2023 r. najwięcej żołnierzy rezerwy powoła na ćwiczenia wojskowe — maksymalnie 200 tys. Ćwiczenia mogą trwać nawet 90 dni, za niestawienie się grozi areszt lub kara grzywny. Zamiast wynagrodzenia z pracy rezerwista dostaje uposażenie od wojska, np. dniówka dla szeregowego, to 129,96 zł.
Strona głównaOpinie o uczelniach Jak wygląda nauka na pierwszym roku? DRAMAT!!! Podchorążowie często odrywani od nauki własnej - jakieś obowiązkowe kretyńskie wyjazdy 1-go roku na Okęcie do szpitala tymczasowego, aby stać tam jak słupy, bo covid... a w tym czasie odbywają się normalnie zajęcia, no i tworzą się mega zaległości. Naprawdę bardzo dużo osób nie zdaje kolokwium, egzaminów. Ta uczelnia to jakiś dziwny twór - coś pomiędzy wojskiem a medycyną i wyszło totalnie pokracznie. Super lekarzy po 6 latach raczej nie należy oczekiwać. Jak oceniasz możliwości rozwoju jakie daje uczelnia i/lub wybrany przez Ciebie kierunek? Praktycznie nie ma czasu na korzystanie z kół naukowych, konferencji, zajęć sportowych, bo przełożeni zajmują nas mnóstwem idiotycznych zajęć - a mało jest czasu na naukę. To, co tu się naprawdę dzieje nie napawa optymizmem. Krążą teksty, że "lekarze wojskowi to mają potem lekkie życie" - może, ale chyba w zawodzie lekarza priorytety powinny być inne. Jaka atmosfera panuje na uczelni? Wykładowcy i asystenci różni, ale szału nie ma. Niektórzy złośliwi i robią wszystko, aby udowodnić jakim się jest zerem. Z niektórymi można się dogadać. Wśród studentów nie jest zbyt ciekawie - część to dzieciaki wojskowych, więc ten beton im nie przeszkadza, gorzej jak jesteś jednostką myślącą - wtedy to miejsce zdecydowanie nie jest dla ciebie! W tym roku był też potworny hejt i lincz na osoby, które odmówiły szprycy na kowida, mając nawet przeciwwskazania... Nie zaszczepisz się to komendant daje do zrozumienia "wypad z uczelni"! Przymuszają, udając że tak nie jest... a teraz 3 daweczka i zanosi się "no way out". Logiczne argumenty i próba merytorycznej dyskusji do nikogo tutaj nie przemawia - przełożeni w jednostce to typowy wojskowy beton. Niezaszczepieni koleżanki i koledzy mieli zorganizowane piekiełko ... I tak spora grupa fajnych podchorążych została z tego powodu zmuszona do rezygnacji i stan liczebny mocno się uszczuplił. Niby dobrowolna decyzja, ale tu tak niestety nie jest, nie pozostawiają nam wyboru - rozkaz i nie ma dyskusji (oczywiście formalnie się nie przyznają do przymuszania). Jak jest z mieszkaniem? Pokoje 2 os. i wyżywienie na jednostce, więc nie ponosicie kosztów. Pamiętajcie jednak, że podpisać musicie "cyrograf", iż nie rozstaniecie się z wojem przez kilkanaście lat po studiach, inaczej jak umowę złamiecie to płacicie dużą kasę. To, co mnie tu już zaczyna mocno irytować to niestety liczne imprezy (alkohol bez problemu można wnieść, bo nikt tego nie pilnuje) a taka sytuacja nie sprzyja nauce - może trochę odpuszczają gdy są sesje. Sporo, a myślę że większość podchorążych to zdecydowanie ci, którzy nigdzie indziej nie dostali się na kierunek lekarski, więc tkwią w tym miejscu, bo innej opcji nie mają. Życie w mieście Łódź generalnie brzydkie i bardzo zaniedbane miasto, dużo patologicznych miejsc, uliczek... No może parki jeszcze ratują sytuację. Ewentualnie galerie handlowe, choć to kiepska rozrywka. Własne uwagi, spostrzeżenia, wskazówki NIE POLECAM - zdecydowanie mój błąd, że tutaj wylądowałem. Może uda mi się stąd wybyć i przenieść na cywilny lekarski, bo taki mam zamiar. Szkoda waszego życia i intelektu - są lepsze miejsca.
Zawód lekarza w genach mam. Mieszko Orawiec (36 l.) urodził się w USA, ale przeniósł do Polski, gdzie, jak tata, leczy ludzi. Pochodzi z góralskiej rodziny Orawców, jego tata Bronisław Orawiec jest chicagowsk­im kardiologi­em i lekarzem naczelnym Związku Podhalan w Północnej Ameryce i choć on poszedł w jego zawodowe ślady, to
Zarobki i wynagrodzenie Zarobki w wojsku – przewodnik po karierzeAutor: Zespół redakcyjny Indeed8 lipca 2021Praca w wojsku to zajęcie wymagające poświęcenia i ciężkiej pracy. Nic więc dziwnego, że zawód ten po dziś dzień cieszy się tak wielkim szacunkiem wśród całego społeczeństwa. Jeśli myślisz o wstąpieniu do wojska, musisz być osobą wytrwałą i gotową na trudne warunki pracy, a także wiedzieć, jak kształtują się zarobki wojskowych. W tym artykule wyjaśniamy, jakie wynagrodzenie otrzymują wojskowi z uwzględnieniem ich stopnia zawodowego i wykonywanej pracy, a także na jakie dodatki do pensji może liczyć osoba po wstąpieniu na tę ścieżkę wojskowy a zarobki w wojskuSiły Zbrojne RP są podzielone na pięć głównych oddziałów, z których każdy pełni swoją funkcję zgodnie z potrzebami obronnymi kraju:Wojska Lądowe: Podstawowa jednostka broniąca terytorium kraju. W jej skład wchodzą np. Wojska Pancerne i Zmechanizowane, Wojska Chemiczne, a nawet Wojska Rozpoznania i Walki Powietrzne: Składają się z Wojsk Lotniczych, Wojsk Obrony Przeciwlotniczej i Wojsk Radiotechnicznych. Ich głównymi zadaniami są ochrona i uzyskanie przewagi powietrznej na terytorium Wojenna: Wojska te bronią interesów państwa na obszarach morskich, bronią również wybrzeża Specjalne: Rodzaj sił zbrojnych RP, który zajmuje się szeroko pojętą walką specjalną, np. Obrony Terytorialnej: WOT to jednostka, która prowadzi działania obronne i informacyjne, a także zajmuje się zarządzaniem kryzysowym, zwalczaniem klęsk żywiołowych, a nawet akcjami wojskowych sił zbrojnych jest regulowane przez rozporządzenie Ministra Obrony Narodowej z dnia 31 marca 2020 r. Zdarza się, że dwaj żołnierze służący w tej samej randze mają różne zarobki. Wynika to z faktu, że wielu wojskowych – poza domyślnym stanowiskiem i wynikającymi z niego obowiązkami – wykonuje również pewne dodatkowe zadania. Przykładowo kapitan oddelegowany jako dowódca kompanii będzie miał niższe wynagrodzenie zasadnicze niż kapitan, który jest dowódcą kompanii i pełni funkcję dyrektora uczelni szeregowych, podoficerów i oficerówStopnie wojskowe w wymienionych powyżej rodzajach Sił Zbrojnych RP są podobne i mają bezpośredni wpływ na wysokość uposażenia zasadniczego w armii. Należy podkreślić, że kwoty te nie obejmują dodatkowych świadczeń, które otrzymują funkcjonariusze pełniący czynną służbę. Oto jak mogą kształtować się Twoje zarobki, jeśli zdecydujesz się na karierę w wojsku:Korpus szeregowychSą to najmłodsi stażem i najmniej doświadczeni wojskowi, co przekłada się również na ich wynagrodzenie. Zgodnie ze wspomnianym wyżej rozporządzeniem szeregowi mogą liczyć na miesięczną pensję w wysokości 4 110 zł brutto. Starsi szeregowi otrzymają nieznaczną podwyżkę i w rezultacie zarobią 4 180 podoficerówNieco starsi stażem niż szeregowi są podoficerowie. Ich zarobki kształtują się w następujący sposób:Podoficerowie młodsi: 4 660 zł dla kaprala, 4 700 zł dla starszego kaprala i 4 740 zł dla plutonowegoPodoficerowie: 4 970 zł dla sierżanta, 5 040 zł dla starszego sierżanta i 5 090 zł dla młodszego chorążegoPodoficerowie starsi: 5 300 zł dla chorążego, 5 430 zł dla starszego chorążego i 5 530 zł dla starszego chorążego sztabowegoKorpus oficerówNa jedne z najwyższych wynagrodzeń podstawowych w wojsku mogą liczyć oczywiście oficerowie. Ich pensja również wzrasta wraz z doświadczeniem oraz coraz wyższym tytułem:Oficerowie młodsi: 5 790 zł dla podporucznika i 5 870 zł dla porucznika. Kapitan zarobi od 6120 do 6 230 złOficerowie starsi: Od 6 530 do 6 870 zł dla majora, od 7 170 do 7 850 zł dla podpułkownika oraz od 8 320 do 9 660 zł dla pułkownikaGenerałowie: Generał brygady zarobi od 10 480 do 11 230 zł, generał dywizji – od 11 830 do 12 780 zł, a generał broni – od 13 480 do 15 580 złŚwiadczenia wojskoweSłużba w Siłach Zbrojnych RP, oprócz zadowalających zarobków, ma też inne zalety. W rzeczywistości to właśnie zachęty i bonusy, które oferuje wojsko, przedstawiają zatrudnienie w siłach zbrojnych jako atrakcyjną ścieżkę kariery. Co więcej, wynagrodzenie żołnierzy służących w Wojsku Polskim nie pochodzi z ubezpieczenia społecznego, więc nie są od niego potrącane składki ZUS. W związku z tym żołnierze są w znacznie korzystniejszej sytuacji niż pracownicy innych branż, gdyż ich wynagrodzenie na rękę jest po prostu prościej, gdyby pracownik prywatnej firmy objęty powszechnym ubezpieczeniem społecznym otrzymywał wynagrodzenie w takiej samej wysokości co żołnierz, jego pensja netto okazałaby się znacznie niższa niż wojskowego. Nieco inaczej sprawa wygląda jednak w przypadku pracowników cywilno-wojskowych, którzy od wynagrodzenia mają odprowadzane zaliczki na podatek dochodowy i ubezpieczenie dodatki żołnierzy zawodowychPraca żołnierza wymaga wielu umiejętności oraz poświęceń i bez wątpienia jest jedną z najtrudniejszych profesji. Nic więc dziwnego, że Siły Zbrojne RP starają się jak najlepiej dbać o tych, którzy służą w ich szeregach. W rezultacie podstawowa pensja to nie wszystko, na co możesz liczyć, jeśli zdecydujesz się na karierę w wojsku. Duża część dochodu żołnierzy pochodzi z zasiłków. Istnieje również wiele dodatków uzupełniających, które otrzymuje personel wojskowy. Te kwoty dodawane są do podstawowego wynagrodzenie, co znacząco je podwyższa. Żołnierze mogą liczyć na następujące dodatki do pensji:Dodatek za długoletnią służbęJednym z głównych z dodatków dla żołnierzy jest ten za określony czas służby, którego podstawowa kwota wynosi 300 zł. Po upływie konkretnego czasu dodatek ulega stopniowemu zwiększaniu. Przykładowo żołnierze otrzymują 3% przyrost w płacy zasadniczej już po trzech latach czynnej służby. Następnie od 15. do 35. roku służby dodatek wzrasta każdego roku o 1%. Do otrzymywania dodatków za długoletnią służbę uprawnieni są wszyscy żołnierze ma działać motywująco oraz sprawiać, że żołnierz dalej będzie skłonny do pozostania w czynnej służbie i nie będzie szukał okazji do zmiany miejsca i sposobu pracy. Obecnie żołnierz po 35 latach służby może otrzymać w dodatku za długoletnią służbę aż 35% kwoty wynagrodzenia zasadniczego. Co ciekawe, żołnierze, których służba trwała przez okres jednego roku kalendarzowego, mogą ubiegać się o dodatkowe uposażenie roczne w wysokości 1/12 sumy podstawowego wynagrodzenia i stałych specjalnyJeśli jako żołnierz pełnisz służbę w uciążliwych lub szkodliwych dla zdrowia warunkach, możesz liczyć na dodatek specjalny. Przykładowo piloci i personel latający mogą liczyć na dodatek w wysokości od 450 do 2 700 zł, a saperzy za rozminowywanie terenu otrzymają do 900 zł. Wysokość dodatku w przypadku wojskowych wykonujących czynności służbowe poza macierzystą jednostką oblicza się na podstawie ich wynagrodzenia podstawowego i wynosi 0,03 kwoty bazowej za każdą rozpoczętą dobę czynnej służbowyJest to dodatek, który przysługuje żołnierzom w zamian za pełnienie służby na określonych stanowiskach dowódczych, kierowniczych lub samodzielnych. Mogą na niego liczyć wojskowi pracujący w wyznaczonych jednostkach, np. Oddziale Specjalnym ŻW w Warszawie, a także lekarze, dentyści, czy wojskowi radcy prawni. Dodatek ten może wynieść nawet 1 500 motywacyjnyDodatek motywacyjny to specjalne świadczenie, o które mogą postarać się szeregowi i podoficerowie. Aby go otrzymać, muszą przejść ocenę służbową i otrzymać z niej ocenę co najmniej dobrą, a także zdać egzamin na klasę kwalifikacyjną w swojej specjalności wojskowej. Dodatek ten ma charakter stały, jest obliczany na podstawie pensji podstawowej i wynosi:105 zł żołnierzy z trzecią klasą kwalifikacyjną;150 zł dla żołnierzy z drugą klasą kwalifikacyjną;255 zł dla żołnierzy z pierwszą klasą kwalifikacyjną;405 zł dla żołnierzy z mistrzowską klasą kompensacyjnyDodatek kompensacyjny ma charakter stały i przysługuje żołnierzowi, który został wyznaczony do pełnienia służby w trybie specjalnym i w szczególnie uzasadnionych przypadkach. Jego wysokość stanowi różnicę między stawką uposażenia zasadniczego żołnierza na jego normalnym stanowisku a stawką uposażenia otrzymywaną w nowym dodatki w wojskuOprócz podstawowych dodatków żołnierze zawodowi mogą liczyć na inne świadczenia, które jeszcze bardziej uatrakcyjniają ich wynagrodzenie. Są to na przykład:Nagrody jubileuszoweWysokość tej nagrody zależy od stażu pracy, czyli liczby lat czynnej służby wojskowej. Jest ona obliczana na podstawie miesięcznego uposażenia zasadniczego wraz z dodatkami o charakterze stałym i wynosi:75% po 20 latach czynnej służby100% po 25 latach czynnej służby150% po 30 latach czynnej służby200% po 35 latach czynnej służby300% po 40 latach czynnej służbyZasiłek na zagospodarowanieJest to jednorazowa pomoc finansowa, o którą może się ubiegać żołnierz rozpoczynający czynną służbę wojskową. Zasiłek ten przysługuje po objęciu stanowiska służbowego, czyli po rozpoczęciu pracy. Jego wysokość jest równa jednomiesięcznemu uposażeniu zasadniczemu wraz z dodatkami, zgodnie z zajmowanym dla pracowników naukowychMusisz wiedzieć, że siły zbrojne nagradzają wojskowych nie tylko za staż pracy i osiągnięcia fizyczne, ale również za osiągnięcia naukowe. Żołnierze, którzy pełnią funkcję nauczycieli akademickich lub dyrektorów instytutów badawczych, otrzymują dodatek funkcyjny. Docenieni mogą czuć się również sędziowie sądów wojskowych i prokuratorzy wojskowi, którzy za swoje zasługi są wynagradzani dodatkiem bonusy dla żołnierzyŻołnierze otrzymują również sporo dodatkowych świadczeń. Istnieją na przykład odrębne kategorie świadczeń dla pracowników wojskowych służących za granicą. Warto również wspomnieć, że niektórzy z nich mogą nawet ubiegać się o zwolnienie z kilku zawodowych obowiązków wojskowych, które w przeciwnym razie – pozostając w kraju – musieliby wykonywać. Żołnierze korzystający z czasu wolnego od pracy i służby czynnej mogą natomiast liczyć na dodatki świąteczne. Otrzymują też inne świadczenia pieniężne, które w innych branżach i na innych stanowiskach nie są tak łatwo dostępne. Mowa tu przykładowo o dodatku aranżacyjnym lub urlopowym.
TknsN4.
  • ctzu2b1h6z.pages.dev/266
  • ctzu2b1h6z.pages.dev/168
  • ctzu2b1h6z.pages.dev/104
  • ctzu2b1h6z.pages.dev/388
  • ctzu2b1h6z.pages.dev/241
  • ctzu2b1h6z.pages.dev/134
  • ctzu2b1h6z.pages.dev/180
  • ctzu2b1h6z.pages.dev/374
  • ctzu2b1h6z.pages.dev/249
  • jak wygląda praca lekarza wojskowego